Aktualny rynek logistyki w Polsce pokazuje, jak ważna dla firm jest różnorodność – możliwość swobodnego korzystania z wielu marek kurierskich. Na co, w tym kontekście zwrócić uwagę planując analizę efektywności logistyki w przedsiębiorstwie? Najważniejsze czynniki w większości są doskonale znane – nie brak jednak tych, które stanowią swoisty syndrom czasów.
Polska ceni sobie możliwość współpracy z wieloma przewoźnikami – takie wnioski wysnuć można z raportu „Logistyka w Polsce” dotyczącego roku 2021. Aż 45 proc. respondentów wskazało, że możliwość porównania cen to najczęściej wykorzystywana formuła optymalizacji wydatków na transport i spedycję.
Zbiega się to z dużymi zmianami na rynku wynikającymi z pandemii koronawirusa. Ona zmieniła nieco postrzeganie łańcucha dostaw. Nie dotyczy to wyłącznie samej ostatniej mili, ale praktycznie każdego ogniwa wspomnianego łańcucha. Z jednej strony zmieniło się postrzeganie powierzchni magazynowych – większa przestrzeń nie jest traktowana jak potencjalny problem i dodatkowy koszt, ale raczej gwarancja szybkości wysyłki towaru. Wynika to m.in. z większego udziału handlu elektronicznego w całościowej sprzedaży. W 2020 r. Wysłano ponad 800 mln przesyłek przy niespełna 11 mld obrotów, co jest efektem głównie sprzedaży online. Rozwój tej sfery przekłada się na nowe potrzeby przedsiębiorstw, które coraz częściej dogłębnie analizują efektywność działań logistycznych.
Jakie są kluczowe wskaźniki logistyczne pod kątem monitoringu?
Z perspektywy dostawców wymienić można tutaj:
- terminowość dostaw
- stan wypełnienia magazynu
- koszty dostaw
- czas realizacji zamówień.
Niemniej istotne są jednak też parametry ogólne – satysfakcja klientów czy sprzedaż prognozowana, bazująca na dotychczasowych wynikach.
Diametralnie inaczej efektywność i monitoring postrzegany jest przez producentów. Za kluczowe parametry uznać można terminowość dostaw, koszty logistyczne, rotację zapasu, czas operacji logistyki czy wskaźniki szkód na materiałach. Z kolei operator logistyczny zwraca uwagę głównie na wspomnianą kwestię terminowości – dostaw czy załadunków – ale też produktywność, stopień wykorzystania magazynu czy jakość kompletacji. Dla sieci handlowych najważniejszymi czynnikami będą wypełnienie magazynów, rotacja materiałami, dostępność towarów pod kątem zamówień oraz bieżącej sprzedaży czy ilość nieprawidłowości – w transporcie i operacjach handlowych.
Największe problemy firm w kontekście logistyki
Jeśli spojrzeć na to, z jakimi wyzwaniami borykają się polskie firmy pod kątem obsługi procesów logistycznych, trudno nie zauważyć ich… zróżnicowania. Najczęściej wskazywanym – przez prawie 4 na 10 respondentów jest brak właściwego wsparcia działań logistycznych ze strony systemów IT. Niemniej dużym problemem bywa brak kadry pracowniczej odpowiedzialnej za obsługę magazynów, transportu i zaopatrzenia. Problematyczne bywają też zbyt wysokie koszty logistyki. Co ciekawe, praktycznie niezauważalne z perspektywy firm handlowych są problemy z rozdrobnieniem zamówień e-commerce czy czas realizacji zamówień. Nieterminowość dostaw – według firm handlowych – zdarza się bowiem relatywnie rzadko. Wybierając opcję „zamów kuriera”, kupujący praktycznie są pewni, że paczka dotrze na miejsce zgodnie z czasem.
W efekcie, w przyszłości można spodziewać się kilku wyraźnych trendów dla rozwoju sektora sprzedaży i logistyki. Będzie to powszechna automatyzacja i robotyzacja w magazynach. Upowszechni się sektor Big Data i analityka internetowa. Spodziewać się można też dużej autonomiczności transportu – dotyczyć to będzie wózków AGV oraz pojazdów w dystrybucji. Wzrośnie również znaczenie sztucznej inteligencji oraz zastosowania dronów w dostawie przesyłek – głównie do klienta ostatecznego.